Trzecia, ubiegłoroczna, obumarła w 9 tygodniu - po prostu przestało bić serduszko, od razu na drugi dzień indukcja poronienia i łyżeczkowanie. Bałam się, cholernie się bałam.
Czym jest poronienie? Poznaj częste objawy i przyczyny poronienia - Rozmowa z dr Martą KostrzewąZapraszamy do wysłuchania rozmowy z dr n.med Martą Kostrzewą,
UPŁAWY- OBJAWY I PRZYCZYNY: najświeższe informacje, zdjęcia, video o UPŁAWY- OBJAWY I PRZYCZYNY; KP i upławy
Późne poronienie i jego przyczyny. Kobiety, którym grozi późne poronienie, muszą otrzymywać właściwe wsparcie, aby były w stanie poradzić sobie z taką ewentualną stratą. W dzisiejszym artykule opiszemy ten rodzaj poronienia i przyjrzymy się jego ewentualnym przyczynom. Późne poronienie to coś, czego kobiety w ciąży boją
Wczesne poronienia (do 10 tygodnia) dotyczą aż 20 % ciąż. W niektórych przypadkach nie towarzyszą im żadne objawy, a kobieta nawet nie wie, że straciła ciążę (poronienie jest mylone z miesiączką). Warto wiedzieć, że im starsza ciąża, tym objawy poronienia są silniejsze. Objawy zwiastujące poronienie
Vay Tiền Nhanh Ggads. reklama #2 Ja też mieszkam w Danii i przechodziłam to samo prawie 2 lata temu. Tylko ja zdecydowałam się czekać na samoistne poronienie, bez tabletek i łyżeczkowania. Ból fizyczny nie jest jakiś straszny. Jak przy okresie. Ból psychiczny jest o wiele gorszy. Jednak czas leczy rany, wiem to na pewno. I choć nadal wspominam moje dzieciątko, które niestety nie dało rady to wiem, że może właśnie tak miało być. Ważne, żebyś miała wsparcie w kimś bliskim. Utracona ciąża nie przekreśla Twoich szans na kolejną. Trzymaj sie dzielnie. gosc12 Gość #3 Ja dowiedziałam się o obumarciu w 10tygidniu. A dzieciątko nie żyło już ponad tydzień. Odrazu skierowali mnie do szpitala, trzy dni miałam robione badania , musieli mieć na papierze . Po trzech dniach dali mi tabletki poronne dopochwowe, od rana nic się nie działo. Ok 12 w nocy obudzilo mnie przemoczone lozko , ból trwał 10minut. Oczyszczalam się wtedy, krew , skrzepy a pozniej biegunka. Krwawilam całą noc, ale bez żadnych boli. Tylko przerażenie i smutek. Rano z USG wyszło że maleństwo dalej jest w brzuchu. Więc musiałam iść na łyżeczkowanie. Wiem co czujesz , współczuję bardzo. Przepraszam jeśli nie delikatnie napisałam.. Teraz po pół roku jestem w ciąży, zdrowej. W sobotę zaczynam 20tydzien. Więc i dla Ciebie jest szansa. Będzie dobrze :* #4 Bardzo mi przykro, że to tak się skończyło... Bardzo często do poronienia dochodzi jeśli płód jest bardzo chory lub ma jakieś bardzo ostre wady, które jeśli by pozwoliły donosić ciążę to Jedyne co może mi się wydać pocieszające to to, że dzieci przed 3 trymestrem prawdopodobnie nie odczuwają bólu, tak czytałam... Więc "szczęście w nieszczęściu", że jeszcze maleństwo nie było świadome... Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom #5 Ja dowiedziałam się o obumarciu w 10tygidniu. A dzieciątko nie żyło już ponad tydzień. Odrazu skierowali mnie do szpitala, trzy dni miałam robione badania , musieli mieć na papierze . Po trzech dniach dali mi tabletki poronne dopochwowe, od rana nic się nie działo. Ok 12 w nocy obudzilo mnie przemoczone lozko , ból trwał 10minut. Oczyszczalam się wtedy, krew , skrzepy a pozniej biegunka. Krwawilam całą noc, ale bez żadnych boli. Tylko przerażenie i smutek. Rano z USG wyszło że maleństwo dalej jest w brzuchu. Więc musiałam iść na łyżeczkowanie. Wiem co czujesz , współczuję bardzo. Przepraszam jeśli nie delikatnie napisałam.. Teraz po pół roku jestem w ciąży, zdrowej. W sobotę zaczynam 20tydzien. Więc i dla Ciebie jest szansa. Będzie dobrze :* Straszne to... i na dodatek tak cieżko być silną, jak serce pęka. Mnie jedynie pociesza, że teraz zarodka nie widać, wiec albo w ogóle go nie było, albo sie wchłonął (gdzieś czytałam, ze tak może sie zdarzyć?). Lekarz mówił że dzięki temu, mogę szybciej się oczyścić i na to będę liczyć. Pocieszyłaś mnie za to, że nie musi być dużo bólu fizycznego... Dziekuje :* #6 Ja też mieszkam w Danii i przechodziłam to samo prawie 2 lata temu. Tylko ja zdecydowałam się czekać na samoistne poronienie, bez tabletek i łyżeczkowania. Ból fizyczny nie jest jakiś straszny. Jak przy okresie. Ból psychiczny jest o wiele gorszy. Jednak czas leczy rany, wiem to na pewno. I choć nadal wspominam moje dzieciątko, które niestety nie dało rady to wiem, że może właśnie tak miało być. Ważne, żebyś miała wsparcie w kimś bliskim. Utracona ciąża nie przekreśla Twoich szans na kolejną. Trzymaj sie dzielnie. Na szczęście mam kochanego męża, który cały czas jest przy mnie. Wierzę, że też uda mi się bez komplikacji, bo tak bardzo chce mieć już to wszystko za sobą... Dziękuję za wsparcie #7 Tu na forum mamy grupę dziewczyn wspierającą się w tych ciężkich chwilach, poszukaj #8 Niestety przeżyłam poronienie zatrzymane, z tym tylko wyjątkiem, że u mnie beta minimalnie rosła cały czas. Dlatego wymagany był zabieg łyżeczkowania. Czy jest to do przeżycia ? Jest ... Czy da się zapomnieć ? Niestety nie ... Stało się. ..nic nie poradzisz, nic nie zawiniłaś. Tak się czasami po prostu dzieje ... #9 Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Ja miałam poronienie zatrzymane w 6tc, po tygodniu od czasu gdy się dowiedziałam miałam łyżeczkowanie w szpitalu. Szczerze polecam ta metodę, miałam to szybko z głowy, bez bólu, po zabiegu bardzo szubko dochodzi się do siebie. Przed zabiegiem zaczęłam sama krwawić i to było dla mnie nie do zniesienia, kiedy widziałam, jak moje martwe "dziecko" wypływa ze mnie, widok skrzepów i okropny ból fizyczny prawie nie do wyrzynania. Po łyżeczkowaniu żadnych komplikacji, zabieg trwał 10 min podczas których spałam. Fizycznie po czyms takim dochodzi się szybko do siebie, gorzej z psychika. Mi to zajęła dwa miesiące. Trzymaj się, życze zdrowia. Jak będzie Ci bardzo zle, nie boi się skorzystać z pomocy psychologa lub psychiatry reklama #10 Cześć dziewczyny! Nie chcę nikogo straszyć, ale jeśli chodzi o ten ból to różnie bywa... Ja przeszłam przez to ponad 2 tygodnie temu. Trafiłam do szpitala z minimalnym krwawieniem. Na pierwszym USG dowiedziałam się, że ciąża jest żywa ale zarodek za mały 5 tydz a powinien być już początek 9 tyg. Kolejnego dnia okazało się, że serduszko nie bije, ale kazano mi czekać na potwierdzenie jeszcze dobę. Na drugi dzień nadal nie było widać bicia serca, beta nie rosła. Lekarz podał mi tabletki wczesnoporonne. Powiedział, że ma nadzieję, że obejdzie się bez zabiegu i będę mogła wcześnie zacząć starania. Po kilku godzinach zaczęły się bóle, niby na początku podobne do tych przy miesiączce, ale szybko przybierały na sile. Na szpitalnym łóżku przeżyłam piekło, bolało okropnie, fizycznie i psychicznie. Według mnie bóle były podobne do porodowych (mam już jedno dziecko więc mam porównanie). Przetrwałam to dzięki obecności partnera i pielęgniarkom, które nie szczędziły mi kroplówek z lekiem przeciwbólowym. Poroniłam dokładnie 14 lutego. W walentynki. Ale chyba najgorsze było to jak w pewnym momencie poleciało więcej krwi (ogólnie nie krwawiłam dużo), więc poszłam do toalety. Widziałam jak wydalam jajo płodowe i wszystkie te tkanki... A potem musiałam nacisnąć spłuczkę. Trauma.
Dzien dobry, odebrałam dzis wyniki badań jednak do wizyty torche mi zostało, a chciałabym sie dowiedzieć co one oznaczaja. Karta informacyjna wygladała nastepujaco: Rozpoznanie opisowe: Ciaza I,tygodni 9, poronienie zatrzymane Badania Dodatkowe: RR 100/60(mmHg), Grupa krwi: A RhD minus. Morfologia krwi: Ht 40,1%, Hb 13,5 g/dl, E4,63 mln/ul, PK 300 tys/ul. Fibrynogen: 2,91g/l USG ginekologiczne Tv o6-07-2012: w jamie macicy widoczny pojedynczy pecherzyk ciązowy o wydluzonym kształcie bez struktur zarodka. GS-24 mm,7/0Hbd Leczenie: >farmakologiczna idnukcja poronienia >wylyzeczkowanie jamy >Podano 150 ug immunologlobuliny anty RhD Epikryzja: pacjentka lat 17 została przyjeta do odziału w ciązy I, z powodu poronienia zatrzymanego. Przeprowadzono indukcję farmakologiczna,wyłyzeczkowano jame do domu w stanie dobrym, do dalszej kontroli ambulatoryjnej. Badnie histopatologiczne przedstawia sie tak : Diagnoza histopatologiczna: -badanie makroskopowe xxxxxxxxx xxxx Materiał 5,5x3,5x1,5cm, brak elementów płodu Badanie mikroskopowe lek, med xxxxx xxxxx Residua placentae suppurantio et necrosis deciduae Chciałam zapytac co przez to wszystko mam rozumiec. Jestem mloda osoba, w przyszlosci chcialabym mieć dziecko, lecz martwie sie tym co sie stało teraz .. Lekarze duzo mi nie mowili w szpitalu co dalej, mam nadzieje ze tu choc troche ktoś mi pomoze. 2012-08-08, 21:31~aaa ~ Strony: 1 Na podobny temat Witam. Mam problem ponieważ nie miałam okresu około 2 tygodni od planowanego terminu. Dzisiaj dostałam ten okres lecz mam bardzo duże skrzepy i to nie do końca wyglądały na te co zawsze, ponieważ były większe, biało-czerwone i brązowe. Czy to może być poronienie? Nie robiłam testu ciażowego bo Czy to poronienie? ~Klara7125 Witam, Mam mały problem. Jestem oczywiście zarejestrowana już na wizytę ginekologiczną ale na początek chciałam zapytać tutaj. Współżyłam z chłopakiem ponad 3 tygodnie temu, byłam wtedy na krążkach antykoncepcyjnych NuvaRing. W piątek wyciągnęłam krążek i aktualnie jestem na 7dniowej przerwie. Poronienie? ~papryczka Witam,bardzo prosze o pomoc. Nie chce się nakręcać ani nic,ale po prostu mnie to męczy. 29 lipca dostałam okres tak jak powinnam,lecz cały dzień był on mało obfity co sie u mnie nie zdarza. Zmieniając tampona na wieczór poczułam mocny ból w podbrzuszu i mocny skurcz,w tym momencie chlusnęła ze CZY TO BYŁO PORONIENIE?? ~POMOCNA DUSZYCZKA Kilka dni temu kochałam się z moim mężem w najbardziej płodny dzień. Dzisiaj rano bolał mnie trochę brzuch zwykle tak jak bym miała miesiączkę, pojawiła się krew nawet spora ilość, później znów poczułam jak leci. Czy to poronienie czy jakieś plamienie? dodam że miesiączkę powinnam dostać za ok 10 Czy to może być poronienie? ~goscinka Dzień dobry, w pewną sobotę przykleiłam drugi plaster z drugiego opakowania plastrów antykoncepcyjnych. Podczas pierwszego opakowania, przy pierwszym plastrze, współżyłam bez zabezpieczenia. Przy drugim opakowaniu i pierwszym plastrze stosowaliśmy zabezpieczenie, ponieważ zmieniłam dzień Ciąża i poronienie ~Kontemplacja Witam. 14 marca miałam zabieg łyżeczkowania. 11 kwietnia dostałam okres. Ale od pewnego czasu zaniepokoiły mnie pewne objawy i zrobiłam dziś test ciążowy. Wyszły odrazu bez czekania dwie ładne kreski. Czy możliwe, że to Poronienie a kolejna ciąża ~Agata1990 Witam. Poroniłam w 8tyg ciązy i miałam łyżeczkowanie. Tydzien po zabiegu współżyłam 2razy ale partner kończył na zewnatrz. W tej chwili mineły 4tyg od zabiegu i okres się nadal nie pojawił - czy jest możliwość aby owulacja nastapiła po 7-8dniach od zabiegu? Czy mogę być w ciązy? Test jest Poronienie a kolejna ciąża ~kasiaaaa Poszłam do lekarza kobieta oświadczyła mi że jestem w 1 miesiącu ciąży na podstawie ostatniej miesiączki. Po czym na podstawie wymasu stwierdziła iż mam jakieś zapalenie wysmarowała mnie gencjaną po 2 godzinach zaczęłam krwawić. Czy Krwawienie po gencjanie a poronienie ~mysia zrozpaczona Witam, mam 42 lata, przedwczoraj poroniłam wydalając jajo płodowe ok 7 tc. Nie zalecono łyżeczkowania, stwierdzono że sama się oczyszczę. W dniu poronienia na pogotowiu lekarz usunał część skrzepów i powiedziałze przez kilka dni bede krwawic. Ale ja krwawie b. Malo, bez skrzepów. Dzis dołączyło Poronienie samoistne problemy ~Kasior Witam. Czy jeśli stosuje sie tabletki antykoncepcyjne, a mimo tego dojdzie do \\*wpadki\\*, to czy można zastosować tabletki na poronienie (np. RU 486 i mizoprostol)? Jeśli tak to czy wymagane jest zaprzestanie przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych na jakiś okres czasu ? Jeśli tak, to po ilu Tabletki na poronienie a antykoncepcja hormonalna ~Misiokrolik
Witam dziewczyny! Ja poronilam calkowicie w niedziele...generalnie nie mialam pojecia, ze jestem w ciazy, bo bylam na tabletkach anty, ale wystarczylo pominac jedna i benc...dowiedzialam sie po wszystkim...jak to malenstwo w blonce ze mnie wyplynelo...to bylo straszne zdac sobie sprawe, ze moglam miec dzidzie, a nic o niej nie wiedzialam... przed poronieniem krwawilam przez 12 dni, a potem jeszcze przez piec. Wczoraj bylam u lekarza (a mieszkam w Wielkiej Brytani) i wyszlam od niego, a reczej od niej lekko zawiedziona i zbulwersowana... Opowiedzialam lekarce co sie stalo, powiedziala ze dziewczynom nieregularnie bioracym tabletki czesto tak sie zdarza i zapytala czego od niej oczekuje. Wiec odpowiedzialam, ze chcialabym sie najpierw upewnic, ze tam nic nie zostalo, zeby dala mi jakies skierowanie na badania do szpitala, cokolwiek...sama powinna mi powiedziec co powinnam robic, jakie bede miec jeszcze objawy po...ale zlala mnie poprostu chlodnym sikiem i miala mnie w d... Powiedziala, ze jedyne co mozemy zrobic, to wyslac mocz do badania. Tak tez zrobilysmy. Teraz musze czekac na telefon z wynikami. Teraz okropnie sie czuje, generalnie od kilku dni..a dokladnie od wczoraj, odkad ustalo krwawienie, czuje sie okropnie. Jestem strasznie oslabiona, mam napady goraca, dusznosci, mdlosci, okrutne zawroty glowy, a dzisiaj rano prawie zemdlalam pod prysznicem... Napiszcie prosze jakie Wy mialyscie "objawy po" i jak sobie z nimi poradzilyscie. Pozdrawiam;*
Poronienie zdarza się w ok. 15% wszystkich ciąż – najczęściej do 8. tygodnia jej trwania. Jednym z jego rodzajów jest poronienie zatrzymane, czyli sytuacja, w której dochodzi do obumarcia zarodka, jednak nie zostaje on samoczynnie usunięty z macicy. Niezbędna jest wtedy pomoc lekarza. Poronienie zatrzymane – wykrywa je najczęściej badanie USG Ten typ poronienia najczęściej nie daje charakterystycznych i dotkliwych objawów, takich jak mocne krwawienie, bóle czy skurcze nie do zniesienia, ponieważ nie dochodzi do wydalenia obumarłego zarodka. Organizm więc zachowuje się tak, jakby ciąża trwała nadal. Poronienie zatrzymane wykrywa zwykle lekarz w czasie badań USG, stwierdzając brak czynności życiowych dziecka. Zauważa się również, że macica nie powiększa się – jest zbyt mała w stosunku do tygodnia ciąży, a szyjka macicy jest zamknięta. Do tego typu poronienia dochodzi najczęściej do 12 tygodnia ciąży. Ciąża obumarła – konieczna interwencja lekarza Przy poronieniu zatrzymanym konieczne jest usunięcie pozostałości z macicy, ponieważ w tym przypadku organizm nie oczyszcza się sam. Może to doprowadzić do różnego typu zakażeń, dlatego wizyta u lekarza lub w szpitalu jest konieczna. Specjalista decyduje o sposobie oczyszczenia macicy: może być to forma farmakologiczna lub zabiegowa. Oczyszczanie farmakologiczne polega na podaniu kobiecie leków, które wywołają skurcze i usunięcie obumarłego zarodka. Pojawia się więc mocne krwawienie, które może trwać do 2 tygodni, a o wszelkich wątpliwościach czy nieprawidłowościach należy od razu informować lekarza. Ten proces ma jednak wiele przeciwwskazań, alergię na leki, zaburzenia krzepnięcia krwi, niedokrwistość. Z tego powodu w niektórych przypadkach (lub gdy oczyszczanie farmakologiczne się nie powiodło) lekarz decyduje o wykonaniu zabiegu łyżeczkowania, najczęściej w znieczuleniu ogólnym. Trwa on zwykle ok. 10 minut. Poronienie – przyczyny szukaj najpierw w genach Ok. 70% poronień wiąże się z wadami genetycznymi u dziecka, na które rodzice nie mają wpływu. Są to wady losowe, które tworzą się przypadkowo. Aby je wykryć, niezbędne jest badanie na materiale od dziecka. W badaniu chorób genetycznych płodu jako przyczyny poronienia bardzo ważne jest ustalenie, czy materiał pochodzi faktycznie od płodu, a nie od matki. Wybierając laboratorium upewnij się, że zbada również Twój wymaz z policzka aby porównać Twoje DNA z materiałem genetycznym próbki przekazanej do badania. Tylko wtedy będziesz miała pewność, że wynik badania dotyczy dziecka, a nie Ciebie. Innymi przyczynami poronienia zatrzymanego mogą być problemy hormonalne u kobiety, wady w budowie anatomicznej, choroby zakaźne, genetyczne, urazy brzucha, długotrwały stres czy stosowanie używek albo nieodpowiednie odżywienie organizmu i niedobory witamin i minerałów (np. kwasu foliowego). Przeczytaj też: Artykuł eksperta – Diagnostyka poronień a badania DNA Instrukcja prawidłowego zabezpieczenia materiału poronnego do badań genetycznych Poronienie zatrzymane – wciąż masz szansę na zdrowe dziecko! Po pierwszym poronieniu szansa na urodzenie zdrowego dziecka w przyszłości wynosi aż 95%. Konieczna jest jednak odpowiednia diagnostyka, która wskaże przyczynę poronienia i umożliwi jej wykluczenie w kolejnej ciąży. Jeśli sytuacja wymaga leczenia, tylko zastosowanie się do wskazówek lekarza umożliwi poczęcie i urodzenie zdrowego maluszka. Jeśli natomiast przyczyną poronienia była losowa wada genetyczna u dziecka, prawdopodobnie w następnej ciąży już się nie powtórzy. Tekst powstał przy współpracy z serwisem . . Data publikacji: 18/10/2016, Data aktualizacji: 09/11/2021
Najczęstsze objawy poronienia to plamienie i/lub krwawienie z dróg rodnych oraz bóle podbrzusza o różnym nasileniu. Często pojawiają się też bóle krzyża. Nasilenie objawów zależy przede wszystkim od wieku ciąży oraz rodzaju poronienia. Po wystąpieniu jakichkolwiek niepokojących objawów najlepiej od razu udać się do lekarza lub szpitala. Co jeszcze warto wiedzieć i na co zwrócić uwagę? Objawy poronienia zagrażającego Poronienie zagrażające to taki stan, kiedy do straty może dojść w każdej chwili, jednak czasami ciążę udaje się utrzymać. Objawy poronienia zagrażającego obejmują dość lekkie plamienie i/lub krwawienie z pochwy, a często także ból podbrzusza i krzyża. Po zauważeniu takich symptomów najlepiej od razu udać się do szpitala, by lekarz postawił prawidłową diagnozę i zarekomendował dalsze postępowanie. W niektórych przypadkach ciążę uda się donosić, stosując się do zaleceń, obejmujących np. pozostanie w szpitalu czy odpoczynek. Zobacz też: Przyczyny poronienia – dlaczego ciąży nie udało się donosić? Objawy poronienia w toku Poronienia w toku nie da się zatrzymać – oznacza ono utratę ciąży. Do objawów należą podobne symptomy jak przy poronieniu zagrażającym, jednak najczęściej są dużo silniejsze. Pojawiają się zatem mocne krwawienie z dróg rodnych (czasami brunatne lub jasnoczerwone plamienie) i silny ból w podbrzuszu (niekiedy dodatkowo krzyżu). Ból jest trudny do zniesienia, o charakterze skurczowym. W przypadku poronienia po 20. tygodniu może nastąpić też odejście płynu owodniowego. Poronieniu mogą towarzyszyć również gorączka, dreszcze, sztywność karku, bóle mięśni czy zapalenie przydatków. W przypadku wystąpienia takich objawów bezwzględnie konieczna jest wizyta w szpitalu, gdzie specjalista sprawdzi, czy rzeczywiście doszło do poronienia i czy macica oczyściła się w prawidłowy sposób. To może Cię zainteresować: Poronienia nawykowe (nawracające) – przyczyny, diagnostyka, leczenie Objawy poronienia zatrzymanego O poronieniu zatrzymanym mówi się wtedy, gdy dochodzi do obumarcia zarodka/płodu, jednak nie następuje jego samoczynne wydalenie. W takim przypadku najczęściej nie są obecne charakterystyczne objawy poronienia (krwawienie, plamienie, ból). Poronienie zatrzymane zwykle wykrywa się podczas USG, w czasie którego lekarz nie obserwuje czynności serca dziecka i zauważa brak powiększania macicy. Wówczas stosuje się postępowanie wyczekujące, leki lub łyżeczkowanie macicy. Jakie badania wykonać po poronieniu? Jeśli dojdzie do poronienia, bardzo ważne jest poznanie jego przyczyny. Pozwoli to lepiej przygotować się do kolejnej ciąży, a lekarz będzie miał możliwość zaplanować jej prowadzenie czy ewentualne leczenie, które zwiększy szanse na zdrowe potomstwo w przyszłości. Większość poronień samoistnych (60-70%) spowodowanych jest wadami genetycznymi zarodka (takimi jak np. zespół Downa). Wykryć je można za pomocą badania genetycznego materiału z poronienia. Takie wady są najczęściej niezależne od zdrowia rodziców i nie powtarzają się w kolejnej ciąży, rodzice zyskują więc spokój. Zobacz też: Jak prawidłowo zabezpieczyć materiał po poronieniu do badań genetycznych [INSTRUKCJA] Po poronieniu wykonuje się również badania u rodziców: badania genetyczne (badanie kariotypu, badanie w kierunku trombofilii wrodzonej), badania hormonalne, infekcyjne, anatomiczne, immunologiczne oraz badania nasienia.
objawy poronienia zatrzymanego forum